Przejdź do treści

Złoto Banków Centralnych: Historia Cichego Wywłaszczenia (część I)

Banki centralne kupują złoto. Coraz więcej złota. Najwięcej od prawie 50 lat. Stale rosnące światowe rezerwy trafiają zwykle do ogromnych skarbców w USA i Wielkiej Brytanii. Coraz więcej krajów ma jednak wątpliwości, czy najcenniejsze narodowe skarby należy przechowywać za granicą. Decydują więc o sprowadzeniu kruszcu do własnych skarbców. Co jednak, jeśli okaże się, że zachodnie skarbce tak naprawdę świecą pustakami?

Część I: Aukcje złota

Przez ostatnie czterdzieści lat banki centralne pozbyły się znacznej części rezerw złota. Odbywało się to na dwa sposoby: poprzez aukcje metalu oraz sekretne operacje bankowe. Na początek te pierwsze – najprostsze i najbardziej oczywiste.

Aukcje oficjalnych rezerw wszystkich krajów i międzynarodowych organizacji z całego świata rozpoczęły się na początku lat 70., zaraz po zniesieniu standardu złota i można podzielić je na trzy kategorie:

wczesne aukcje od drugiej połowy lat 70. do początku lat 80., organizowane przez amerykańskie Ministerstwo Skarbu oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW),
aukcje banków centralnych pod sztandarem tzw. Porozumienia Waszyngtońskiego, które weszło w życie jesienią 1999 roku,
aukcje poszczególnych banków centralnych i międzynarodowych organizacji.
Tylko w latach 70. Stany Zjednoczone na takich aukcjach sprzedały 530 ton złota. MFW sprzedał 732 tony. Razem 1262 tony kruszcu. Na koniec 2000 roku oficjalne światowe rezerwy złota wynosiły już o 3600 ton mniej, niż w 1975 roku.

Wraz z końcem stulecia, sprzedaż złota wśród banków centralnych zaczęła podlegać specjalnym regulacjom. We wrześniu 1999 roku, 17 banków centralnych (w tym EBC) podpisało tzw. Pierwsze Porozumienie Waszyngtońskie (WAG1). Umowa dotyczyła sprzedaży międzybankowej na przestrzeni okresu 5 lat. Oficjalnie, celem deklaracji była ochrona rynku złota poprzez kontrolę jego sprzedaży.

W praktyce było odwrotnie – umowa miała zobligować banki do sprzedaży złota z własnych rezerw w celu utrzymania niskiej ceny kruszcu. Kontyngenty dla poszczególnych krajów zostały ustalone indywidualnie. Przez okres 5 lat planowano wprowadzenie na rynek ok. 2000 ton złota. Dodając niewielkie zmiany, umowę przedłużono w 2004 i 2009 roku (WAG2 i WAG3).

Czytaj także:  Spiskowa Teoria Dziejów Obnażona!

Najwięcej złota pod szyldem WGA sprzedała Szwajcaria (1300 ton), a po niej Francja, Wielka Brytania i Holandia. Średnia sprzedaż złota przez banki centralne w latach 2001-2009 wynosiła 385 ton. Razem, przez cztery dekady po upadku standardu złota wyprzedano blisko 6500 ton oficjalnych rezerw, co zmniejszyło je o około 18%.

Co ciekawe, analizy pokazały, że na wielu transakcjach sprzedaży złota przeprowadzonych przez banki centralne najbardziej skorzystali kupcy. Oto przykład: w latach 1999-2001, kiedy rynek złota był w najsłabszym punkcie (porównując z poprzednimi dwudziestoma latami) Bank Anglii na 17 aukcjach sprzedał ponad połowę narodowych rezerw, czyli blisko 400 ton kruszcu. Decyzję podjął ówczesny minister finansów, Gordon Brown. Dochód ze sprzedaży zamieniono na dolary, euro i jeny.

Śledztwo w tej sprawie rozpoczęło się wiosną 2010 roku. Wtedy cena złota była już ponad 4 razy wyższa, niż gdy wyprzedawano narodowe rezerwy (1250 dolarów za uncję w porównaniu do 256-296 dolarów). Strata ze sprzedaży wynosiła więc wtedy około 7 miliardów funtów.

Kolejny przykład: Szwajcaria. Jeszcze w 1999 roku jej rezerwy złota wynosiły 2590 ton i zaraz po amerykańskich były największe na świecie. W latach 2000-2005 bank centralny Szwajcarii sprzedał 1300 ton kruszcu w cenach wahających się pomiędzy 250 a 450 dolarów za uncję. Niedługo potem, w czasach, gdy cena złota przekraczała 1800 dolarów za uncję straty Szwajcarii wynosiły 60 miliardów dolarów. Nabywcy nie zostali ujawnieni.

Część II – Sekretne operacje bankowe już wkrótce…

W oparciu o: globalresearch.ca