Podobnie jak pozostałe metale szlachetne, platyna ma za sobą udany tydzień handlu, dzięki czemu inwestujący w ten kruszec mają powody do zadowolenia. Od poniedziałku do piątku wartość platyny wzrosła o 63 dolary na uncji, zaś względem ceny zamykającej wcześniejszy tydzień – o 69. Również w przeliczeniu na polską walutę według kursów średnich publikowanych przez Narodowy Bank Polski, wartość uncji platyny wzrosła – o ponad 3 proc. (z 4.253,7 do 4.386,76 PLN).
Notowania platyny w minionym tygodniu ulegały zmianom w tym samym kierunku co ceny na rynku złota. Do połowy tygodnia pierwsze skrzypce w sektorze metali szlachetnych grały waluty. Ceny wszystkich kruszców warunkowane były zmianami na rynku walutowym. Szczególne znaczenie miały oczywiście wyniki waluty amerykańskiej. W efekcie tychże zmian platyna swoje ubiegłotygodniowe minimum osiągnęła we wtorek kwotą 1.368 dolarów za uncję. Od połowy tygodnia platyna zaczęła jednak systematycznie drożeć.
W środę znacznie się zbliżyła, a w czwartek platyna zdołała już przekroczyć pułap 1.400 USD za uncję. Poza warunkowaniem tych zmian ze strony walut, ważne dla tego wykorzystywanego przez przemysł na szeroką skalę metalu było widoczne przyspieszenie w chińskiej gospodarce. Jak podało pekińskie biuro statystyczne, produkt krajowy brutto Chin wzrósł w III kwartale br. o 7,8 proc. rdr. Tego typu informacje z reguły pozytywnie wpływają na notowania wykorzystywanych przez przemysł surowców, do których jak najbardziej należy zaliczyć właśnie platynę. Dobre nastroje na rynku utrzymały się do końca tygodnia. Finalnie notowania kruszcu zatrzymały się na londyńskiej giełdzie na poziomie 1.438 USD/1 t oz. – apogeum cenowym metalu ubiegłego tygodnia.