Przejdź do treści

Szok Na Rynku Złota!

To koniec – logika i prawa ekonomii nie działają już na giełdach. Stany Zjednoczone znalazły się wczoraj u progu największego od 17 lat kryzysu budżetowego, a notowania złota… spadły! Co się stało? Czemu oczywista zależność pomiędzy stanem amerykańskiej gospodarki i cenami kruszcu stanęła na głowie? Odpowiedź jest prosta – jeden duży gracz zlecił ogromną sprzedaż na rynku kontraktów terminowych.

Na otwarciu nowojorskiej giełdy złoto spadło wczoraj o blisko 40 dolarów na uncji.

„To oczywiste, że musiało chodzić o fundusz, który został nagle zmuszony do zamknięcia pozycji na początku nowego kwartału” – powiedział agencji Reuters jeden z giełdowych traderów. „Słyszeliśmy o pojedynczej, dużej sprzedaży” – potwierdza analityk HSBC.

Po tym zleceniu, kiedy notowania złota sięgnęły poziomu 1300 dolarów za uncję, jak lawina ruszyły zlecenia typu „stop-loss” (cięcie strat). Teraz, kiedy dym po tej mini-eksplozji już się rozproszył, ceny złota się ustabilizowały. W przeciwieństwie do amerykańskiej gospodarki, przed którą walka o uchwalenie budżetu, problem z tzw. „klifem fiskalnym” i galopującym, niespłacalnym zadłużeniem. To wszystko, niezależnie od nielogicznych zachowań rynku, prędzej czy później musi wywołać drastyczny spadek wartości dolara i wzrost cen złota. Wystarczy tylko poczekać.

Czytaj także:  Krajobraz Po Referendum - Analiza Rynku Złota