W jaskini w środkowej Anglii dokonano ostatnio niezwykłego znaleziska. Turysta natknął się tam na monety z czasów rzymskich i późnej epoki żelaza, które w ukryciu przeleżały ponad 2 tysiące lat!
Skarb – bo tak znalezione numizmaty określają eksperci – znajdował się w jaskini Reynard’s Kitchen położonej wśród malowniczych wzgórz w hrabstwie Derbyshire. Po zgłoszeniu odkrycia na miejsce wysłano zespół archeologów i – co ciekawe – weteranów wojny w Afganistanie, którzy w ten niecodzienny sposób powracają do czynnej służby.
Eksperci podkreślają, że to pierwszy raz, kiedy na terenie Wielkiej Brytanii odkryto monety pochodzące jednocześnie z dwóch różnych cywilizacji. W jaskini znaleziono łącznie 26 monet, w tym trzy rzymskie datowane na czasy sprzed inwazji Rzymian na Brytanię w 43 roku naszej ery. Pozostałe numizmaty, wykonane głównie ze złota i srebra, pochodzą z późnej epoki żelaza i najprawdopodobniej należały do członków plemienia Corieltauvi, zamieszkującego tereny dzisiejszego hrabstwa East Midlands.
Do tej pory rzymskie monety znajdowano zwykle na polach, jednak w jaskini odkryto je po raz pierwszy. Nie wiadomo, czemu ktoś zdecydował się je w ten sposób ukryć, więc pojawiły się na ten temat liczne teorie. Jedna z nich mówi, że jaskinia mogła być miejscem kultu, do którego na co dzień nie ma wstępu, więc stanowiłaby świetne miejsce na kryjówkę.
Według ekspertów taka pokaźna ilość monet musiała należeć do bardzo ważnej osoby. W ówczesnych czasach monety były bowiem raczej symbolem władzy i statusu materialnego niż środkiem wymiany handlowej.