W ciągu najbliższych dziesięciu lat zakupy srebra inwestycyjnego mogą sięgnąć nawet miliarda uncji – wynika z raportu opublikowanego przez Silver Institute.
Z raportu autorstwa firmy konsultingowej CPM Group dowiadujemy się, że pod koniec ubiegłego roku w rękach prywatnych inwestorów i instytucji na całym świecie znajdowało się srebro o wadze 2,3 miliarda uncji. Co ciekawe, tylko od 2006 roku inwestorzy kupili aż 860 milionów uncji, czyli blisko 1/3 znajdującego się w obiegu srebra.
Wzmożone zainteresowanie kruszcem eksperci tłumaczą przede wszystkim złą sytuacją globalnej gospodarki. Jako motywację do zakupów srebra wymieniają także rolę białego metalu w zachowaniu wartości kapitału oraz jego pozycję jako wiodącego metalu przemysłowego. Autorzy raportu podkreślają także, że w porównaniu z rynkiem złota, srebro ulega znacznie większym wahaniom cenowym i potencjalnie może przynieść inwestorom większe zyski.
Z raportu CPM Group wynika, że najważniejszym katalizatorem cen srebra pozostaje popyt inwestycyjny. Wśród metali szlachetnych, pod względem wartości rocznych obrotów, rynek srebra jest drugim co do wielkości, zaraz po złocie. W ubiegłym roku jego wartość wyniosła 5,1 miliarda dolarów.
– Publikacja raportu podkreśla ważną rolę srebra jako zaufanej inwestycji. Nawet w dobie wahań cen metali szlachetnych, w branży inwestycji w srebro widzimy obszary wzrostu, a o chęci inwestorów do nabywania i posiadania białego metalu, świadczy choćby tegoroczny rozwój srebrnych ETF-ów – skomentował publikację Michael DiRienzo, dyrektor wykonawczy Silver Institute.
MW