Ostatnie dni upłynęły pod znakiem sukcesów polskich lekkoatletów w Pekinie. Świeżo upieczeni mistrzowie świata stoją przed ogromną szansą na przywiezienie pęku złotych medali także z przyszłorocznej olimpiady w Rio de Janeiro. Z tej okazji warto sprawdzić, czy złoty medal olimpijski naprawdę jest złoty. A może jest on dziś wyłącznie symbolem?
Dawno, dawno temu złote medale olimpijskie faktycznie bito z czystego złota. Ale te złote czasy już minęły. Ostatni taki przypadek miał miejsce ponad 100 lat temu – w trakcie olimpiady w Sztokholmie w roku 1912. Od tego czasu sportowcy muszą zadowolić się jedynie namiastką dawnego wyróżnienia. Obecnie, medale wykonuje się ze srebra próby 925 i tylko pokrywa prawdziwym złotem.
Co ciekawe, podczas gdy szata graficzna medali leży w gestii organizatora igrzysk – ich parametry techniczne są dokładnie określone i nadzorowane przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski. A oto kilka z nich:
Średnica złotego medalu musi wynosić minimum 60 mm, a jego grubość – 3 mm
Każdy złoty medal musi być wykonany ze srebra próby 925 i pokryty przynajmniej 6 gramami czystego złota
Każdy złoty medal musi być opatrzony nazwą danej dyscypliny sportowej
Gospodarz igrzysk odpowiedzialny jest za wybicie i dostarczenie wszystkich medali
Nie ma wątpliwości, że choć ilość złota w złotym medalu pozostawia wiele do życzenia – dla laureatów z pewnością jest to najcenniejszy kawałek metalu na świecie. Serdecznie gratulujemy więc wszystkim laureatom mistrzostw świata i trzymamy kciuki przed zbliżającymi się igrzyskami w Brazylii!
PZ