Przejdź do treści

Czy Królowa Odda Diament za 600 Milionów?

105-karatowy diament Koh-i-noor to prawdziwa ozdoba klejnotów koronnych Zjednoczonego Królestwa. Znajdujący się obecnie w Tower of London kamień co roku podziwiany jest przez miliony turystów, jednak wkrótce może się okazać, że Brytyjczycy będą musieli oddać go pierwotnemu właścicielowi – Indiom.

Warty około 100 milionów funtów, czyli 600 milionów złotych (!) diament, znany także pod nazwą „Góra Światła”, wydobyty został w Indiach w XIII wieku i przez całe stulecia pozostawał największym oszlifowanym kamieniem na świecie. Przekazywany z pokolenia na pokolenie, po kolonizacji Pendżabu w 1849 roku trafił do królowej Wiktorii, która nosiła go w formie broszki.

Po jej śmierci, królowa Aleksandra kazała wprawić kamień w koronę. Miały ją na sobie także Królowa Matka na koronacji króla Jerzego VI w 1937 roku oraz swojej własnej córki – Elżbiety II, w 1953 roku. Od ponad 150 lat kamień noszony jest wyłącznie przez królowe i uważa się, że noszenie go przez mężczyzn przynosi im pecha.

Prawo monarchii do posiadania klejnotu po raz kolejny podano ostatnio w wątpliwość, tym razem przygotowując się jednak na drogę prawną. Grupa aktywistów, która nazwała się „Górą Światła”, złożona z indyjskich prawników, a nawet gwiazd kina Bollywood, chce zgłosić sprawę do londyńskiego Sądu Najwyższego. Aktem, na którym mogą się oprzeć jest związana z Holokaustem ustawa z 2009 roku o zwróceniu dóbr kultury do ich prawowitych właścicieli.

– Koh-i-noor to nie tylko 105-karatowy kamień, ale także ważna część historii i kultury Indii i powinien zostać zwrócony – mówią autorzy pozwu i podkreślają, że to tylko jeden z wielu artefaktów zabranych z Indii w podejrzanych okolicznościach. – Kolonizacja nie tylko pozbawiła ludzi ich majątków, ale także zniszczyła ducha narodu – zbrutalizowała społeczeństwo, czego ślady odczuwane są do dziś w formie masowego ubóstwa i braku edukacji.

Czytaj także:  Podrabiane Funty Zalewają Rynek

Decyzja o ewentualnym oddaniu diamentu Indiom należeć będzie jednak nie do samej Królowej, ale do rządu Zjednoczonego Królestwa. A tu warto wspomnieć, że kiedy w 2013 roku premier David Cameron odwiedził Indie, odmówił już zwrotu kamienia, mówiąc że „nie wierzy w politykę zwrotów”.

MW