Przejdź do treści

Japońska Niespodzianka Wsparła Złoto

Kiepskie wyniki finansowe amerykańskich gigantów, osłabienie dolara, a przede wszystkim niespodziewana decyzja Banku Japonii – to główne wydarzenia, jakimi żyły rynki w ostatnim tygodniu. Rosnąca niepewność inwestorów znalazła odzwierciedlenie w cenie złota, która już w środku tygodnia pokonała granicę 1120 USD za uncję.

Już od samego początku tygodnia złote byki ostro ruszyły do zakupów. Groźba bessy na tradycyjnych rynkach finansowych wzięła górę, a inwestorzy nie czekali na kolejne doniesienia z największych gospodarek świata. Dzięki temu, cena złota stabilnie rosła przez całą sesję, kończąc dzień wynikiem ok. 1108 USD (ok. 4512 PLN) za uncję.

W chwilach niepewności, coraz większa grupa inwestorów przypomina sobie o złocie, czego najlepszym dowodem były wtorkowe notowania żółtego metalu. Po rozczarowującej sesji na azjatyckich parkietach, cena uncji złota osiągnęła 1116 USD, jeszcze przed startem handlu w Europie. Wyraźnie pobudzony tego dnia popyt nie ugiął się pod presją spekulantów, poprawy nastrojów konsumenckich wśród Amerykanów, a także bardzo dobrych informacji z amerykańskiego rynku nieruchomości. Cena żółtego metalu zakończyła sesję na poziomie ok. 1120 USD (ok. 4561 PLN) za uncję.

Po silnych wzrostach w ciągu pierwszych dwóch sesji w tygodniu, w środę byliśmy świadkami nieudanej próby korekty notowań. Oczekując na wieczorny komunikat amerykańskich władz monetarnych, inwestorzy krótkoterminowi spieniężali swoje zyski, czemu skutecznie pomogła informacja o gwałtownym wzroście sprzedaży nowych domów w Stanach Zjednoczonych. Jednak najnowsza decyzja amerykańskich bankierów centralnych o braku zmian w wysokości aktualnych stóp procentowych, pozwoliła na odbicie ceny żółtego metalu nawet do 1128 USD (ok. 4594 PLN) za uncję.
Jak się okazało, korekta doszła do skutku w trakcie kolejnej sesji. Od początku dnia złoto znajdowało się pod presją sprzedażową, jednak ku zaskoczeniu wielu – sytuacja nie uległa zmianie nawet po publikacji fatalnych danych o zamówieniach dóbr trwałego użytku w USA, które są jednym z najważniejszych wskaźników siły tamtejszej gospodarki. Choć niepewności dodały także mieszane dane o liczbie zasiłków dla bezrobotnych, cena żółtego metalu spadła tego dnia do ok. 1114 USD (ok. 4537 PLN) za uncję.

Czytaj także:  Złoty przekręt w wersji Hollywood

Ostatnia sesja w minionym tygodniu była dla wielu inwestorów ogromnym zaskoczeniem. Bardzo duża zmienność rynków tego dnia zapoczątkowana została przez zaskakującą decyzję Banku Japonii o przyjęciu ujemnych stóp procentowych. Spowodowało to kompletnie skrajne zachowania inwestorów, a ci z najmniejszą skłonnością do ryzyka po raz kolejny zwrócili się w stronę złota. Wzmożone zainteresowanie wśród inwestorów pozwoliło na zakończenie tygodnia wynikiem ok. 1118 USD (ok. 4553 PLN) za uncję.

Miniony tydzień z pewnością udowodnił, że złoto powróciło do łask inwestorów i szczególnie teraz jest niezwykle pożądanym aktywem. Trwająca niepewność powinna sprzyjać dalszym wzrostom, którym przeciwstawić może się tylko kolejna zaskakująca decyzja banków centralnych lub nagła stabilizacja na tradycyjnych parkietach, co obecnie wydaje się praktycznie niemożliwe.

Paweł Żuk
Główny analityk
Mennica Złota / Inwestycje Alternatywne Profit S.A.