Przejdź do treści

Inwestor-miliarder znów stawia na złoto

Wygląda na to, że przed złotem dobra passa. Inaczej trudno byłoby wyjaśnić, czemu George Soros znów zaczął je kupować.

Należący do inwestora-miliardera Soros Fund Management LLC w pierwszym kwartale powrócił do inwestowania w złoto. A przecież przez poprzednie dwa kwartały trzymał się od niego z daleka…

Fundusz powrócił do inwestowania w spółkę wydobywczą Barrick Gold, nabywając 19,4 mln akcji za 263,7 mln dolarów (jeszcze jesienią ubiegłego roku fundusz pozbył się jej udziałów). Soros Fund Management nabył także opcje kupna 1,05 mln akcji w SPDR Gold Trust – największym na świecie złotym funduszu ETF – o wartości ok. 123,5 mln dolarów.

Sam Soros głośno ostrzega przed zagrożeniami płynącymi z sytuacji gospodarczej w Chinach. Miliarder uważa, że napędzana długiem chińska gospodarka przypomina tę amerykańską z lat 2007-08, u progu światowej recesji. Jeszcze w styczniu stwierdził, że Chińczyków czeka nieuniknione „twarde lądowanie”, co tylko pogłębi globalną presję deflacyjną, spowoduje spadki na giełdach i napędzi amerykańskie obligacje.

W złoto wierzy także były główny strateg Sorosa, inny inwestor-miliarder Stan Druckenmiller. Niedawno nazwał je swoją największą „walutową alokacją” na czasy, gdy banki centralne prowadzą absurdalne eksperymenty z negatywnymi stopami procentowymi.

W ostatnich tygodniach złoto zebrało także korzystne opinie ze strony takich instytucji jak Morgan Stanley czy Goldman Sachs.

Czytaj także:  Złoto - największy zwycięzca w 2016 roku!