Przejdź do treści

Złoto w kolorach tęczy

Złoto odruchowo kojarzy nam się z ciepłym, żółtym kolorem i kuszącym blaskiem. Rzeczywiście – taką właśnie formę przybiera czysty (i wypolerowany!) kruszec, ale złoto niejedno ma imię. Odpowiednio zmieszane z innymi pierwiastkami, może zachwycać całą paletą barw.

Wśród nietypowych odcieni królewskiego metalu, największą popularnością cieszy się obecnie białe złoto. Występuje ono w wersji 14- lub 18-karatowej, ponieważ metal o wyższej próbie jest już żółty. Jego dwa główne rodzaje to białe złoto zmieszane z niklem, który nadaje mu biały lub szary odcień, lub z palladem – ta opcja jest jednak sporo kosztowniejsza.

Aby uzyskać różowe złoto, należy dodać do szlachetnego kruszcu nieco miedzi – im więcej, tym głębszy będzie efekt. Z kolei złoto o zielonkawych odcieniach uzyskuje się poprzez domieszkę srebra. Jeden i drugi odcień może osiągnąć czystość na poziomie 14 lub 18 karatów, ale im niższa próba, tym intensywniejsze kolory.

Złoto purpurowe, nazywane też ametystem lub złotem fioletowym, otrzymuje się mieszając złoto i aluminium w ściśle ustalonej proporcji. Zawartość złota w tym stopie to ok. 79 proc., więc uznaje się go za mieszankę 18-karatową.

Aby uzyskać niebieskie złoto, do szlachetnego kruszcu należy domieszać ind – pierwiastek chemiczny, który dodaje się zwykle do stali w celu podwyższenia jej twardości i odporności na korozję.

Czarne złoto otrzymuje się nieco trudniej – drogą elektroosadzania za pomocą czarnego rodu lub rutenu, albo utleniając złoto z domieszką kobaltu lub chromu.

Czytaj także:  Brylanty – 9 Faktów, Które Mogą Odmienić Twoją Finansową Przyszłość