Przejdź do treści

Z maczetami na kopalnię złota — Tanzania o krok od wojny domowej?

Eskalacja konfliktu na linii Tanzania — Acacia Mining zaczyna generować poważny chaos w całym państwie. W ubiegłym tygodniu aż 66 osób zostało aresztowanych pod zarzutem próby kradzieży złota z kopalni złota North Mara w północno-zachodniej części kraju.

Ponad 500 uzbrojonych w maczety i włócznie mieszkańców okolicznych wsi dokonało najazdu na kopalnię należącą do spółki Acacia Mining, której głównym udziałowcem jest kanadyjska korporacja Barrick Gold. Celem ataku było zagrabienie całego możliwego do wyniesienia złota. Prowodyrzy napadu chcieli wykorzystać zamieszanie wokół londyńskiej spółki, którą rząd oskarża o zatajanie części wydobywanego przez siebie kruszcu, a tym samym wielomilionowe oszustwa podatkowe.

Wśród aresztowanych znalazły się aż 34 kobiety, które były “używane” jako ludzkie tarcze podczas starcia z siłami bezpieczeństwa. Policjanci zostali zmuszeni do użycia gazu łzawiącego, kilku z nich zostało rannych.

Chociaż kopalnia North Mara nie produkuje koncentratu miedzi i złota, a więc nie została objęta zakazem eksportu kopalin, to długa historia napiętych relacji z okoliczną ludnością sprawiła, że afera wokół Acacia Mining szybko stała się zapalnikiem dla masowej agresji. Przedstawiciele miejscowych władz podkreślają, że uczestnicy napadu od lat domagają się rekompensaty ze strony firmy za zajmowane przez nią grunty oraz postępujące zanieczyszczenie środowiska.

Tanzania to czwarty największy producent złota w Afryce. Acacia Mining to natomiast największy wydobywca złota w Tanzanii. W marcu tego roku zakazem eksportu kopalin zostały objęte 2 kopalnie spółki — Bulyanhulu i Buzwag.

Czytaj także:  Złoto Barometrem Ekonomicznym?