Początek ubiegłego tygodnia na rynku złota mógł poważnie zaniepokoić niektórych inwestorów. Decyzja Fedu o podniesieniu stóp procentowych przyczyniła się do wzmocnienia dolara, a tym samym korekt na rynku złota. Druga połowa tygodnia przyniosła jednak stabilizację. Nie należy zapominać, że polityka Fedu jest tylko jednym z ogniw mających wpływ na rynek złota. Po raz kolejny wsparciem dla kruszcu okazał się tzw. czynnik strachu.
Początek negocjacji w sprawie Brexitu — złoto się umacnia
Tydzień rozpoczął się na kwocie ok. 1254 dolarów za uncję. W ciągu dnia doszło do znacznej korekty, na którą dominujący wpływ miał skok indeksu dolara z 72,05 do 72,50 punktów indeksowych. W rezultacie cena złota w skali dnia obniżyła się o ponad 21 dolarów, czyli ok. 1,6%. Tło dla poniedziałkowych wahań stanowiły oficjalne wypowiedzi urzędników Fedu, zgodnie z którymi w tym roku dojdzie do jeszcze jednej podwyżki stóp procentowych, a w 2018 roku planowane są kolejne 3 podwyżki.
Wtorek otworzył się na kwocie ok. 1244 dolarów za uncję. W ciągu dnia powtórzył się scenariusz z poprzedniej sesji — indeks dolara kontynuował wzrosty, a rynek złota odnotował kolejne korekty. Ok. godziny 16:00 cena żółtego kruszcu obniżyła się do poziomu najniższego od 5 tygodni (ok. 1241). Wsparcie dla amerykańskiej waluty stanowiły natomiast komentarze ze strony przedstawicieli różnych instytucji USA, którzy nie ukrywali poparcia dla decyzji Fedu w sprawie podwyższenia stóp procentowych. Jednym z nich był szef bostońskiego oddziału Fedu, Eric Rosengren, który wyraził opinię, że dotychczasowa polityka utrzymywania niskich stóp procentowych — zarówno w USA, jak i w Europie — wygenerowała zagrożenie dla stabilności systemów finansowych.
W środę doszło do odbicia i po raz pierwszy od 3 sesji ceny złota ustabilizowały się. Stało się tak za sprawą osłabienia indeksu dolara (-0,33%). Stopa zwrotu w skali dnia wyniosła +0,32% (+4 dol.), a sesja zamknęła się na kwocie prawie 1248 dolarów za uncję.
Czwartek przyniósł kolejne wzrosty. Stopa zwrotu w skali dnia wyniosła +0,23% (+2,9 dol.). Sesja zamknęła się na poziomie prawie 1251 dolarów za uncję.
Podporą dla złota stał się postępujący spadek notowań dolara, a także gwałtowna obniżka cen ropy naftowej. Ponadto istotną rolę odegrał czynnik strachu. W poniedziałek ruszyły negocjacje w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Obawy o ich przebieg zwiększyły popyt na żółty kruszec uważany za tzw. bezpieczną przystań dla inwestorów.
W piątek ceny złota osiągnęły swój tygodniowy szczyt na poziomie blisko 1259 dolarów za uncję. Ostatecznie tydzień zamknął się na kwocie prawie 1256 dolarów. Stopa zwrotu w skali dnia wyniosła +0,42%, a w skali 5 dni +0,1%.