Przejdź do treści

Niezwykłe, lecznicze właściwości złota!

Błyszczący metal, który odegrał rolę w historii, religii, gospodarce pieniężnej i był ozdobą wielu władców, towarzysząc człowiekowi za życia i po śmierci, podobno ma właściwości lecznicze.

Już starożytni wierzyli w cudowną moc uzdrawiania złota i w jego terapeutyczne właściwości. Niektórzy z nich uważali nawet, że kruszec ten kryje w sobie tajemnicę długiego życia. Zwolennicy pili płynne złoto trzy razy dziennie lub rano na czczo, gdyż te miało przywrócić im młodość, wigor i uleczyć wszelkie choroby.

Pliniusz był przekonany, że okłady ze złota leczyły wrzody, hemoroidy i grzybicę. Według Gerbera złoto leczyło trąd, a według Awicenny usuwało nieprzyjemny zapach z ust. Villanova sławił złoto w formie pitnej – miało ono podobno wzmocnić ludzką skórę. Paracelsus zalecał zażywać złoto jako lek nasercowy, a siarczek złota na zbytnią potliwość. Angelo Sala stosował je przeciw odrze i puchlinie wodnej. Johaan Glander mieszał wodę ze złotym proszkiem i podlewał nią kwiaty, poił drób, a także leczył czwartaczkę, apopleksję, podagrę i dżumę.

Możni tego świata stosowali chryzoterapię, czyli leczenie solami złota. Maria Medycejska używała ich przeciw bólom zębów. Izabela Bawarska zamawiała u znajomego aptekarza, specjalnie sprowadzane powidła z solami złota na otyłość. Ludwik XI kurował się nalewką z dodatkiem żółtego metalu, a Ludwik XIV olejkiem z domieszką złota leczył brodawki na dłoni.

Arabowie do dziś uważają, że złoty metal wzmacnia serce, zwalcza palpitacje i drżenie kończyn, a także pomaga w stanach melancholii. W niektórych przypadkach, złoto rzeczywiście jest skutecznym, współczesnym medykamentem. Rozpowszechniona metaloterapia, stosowana jest w leczeniu chorób wenerycznych, infekcji ran i przede wszystkim w leczeniu raka mózgu.

Czytaj także:  Jedną Nogą w Kryzysie!