W ostatni piątek ceny złota znowu mocno spadły, zbliżając się do niskich poziomów z kwietnia. Po poprzednim spadku Światowa Rada Złota podała w komunikacie prasowym, że był on wynikiem „działań spekulacyjnych” w postaci zmasowanej sprzedaży na rynkach terminowych. Czy tak było i tym razem? Bardzo możliwe.
Według Randalla W. Forsyth’a z magazynu Barron’s w miniony piątek mieliśmy do czynienia z dwiema ogromnymi transakcjami. Według autora, powołującego się na źródła giełdowe, „bardzo podejrzanymi”. Na nowojorskim Comex’ie w dwóch transzach sprzedano odpowiednik aż 17 ton złota.