Zasoby złota na Ziemi są ograniczone. Kruszec znajdujący się w jądrze naszej planety, przy dzisiejszej technologii, jest poza naszym zasięgiem. Co innego kosmos!
Plany pozyskiwania złota z mijających Ziemię asteroid nabierają realnych kształtów. Podbój kosmosu zbliża się szybciej, niż wielu z nas zdaje sobie sprawę. Najlepiej świadczyć może o tym nowa usługa światowego lidera płatności internetowych. Pay Pal ogłosił właśnie rychłe uruchomienie systemu Pay Pal Galactic. W końcu kosmicznym górnikom trzeba będzie jakoś zapłacić.
Jak ma wyglądać nowy sposób pozyskiwania kruszców? Statki kosmiczne namierzałyby nadlatujące asteroidy i zdalnie badały ich zawartość. Jeśli kosmiczne bryły w swojej strukturze zawierałyby cenne metale, statki „łapałyby” je i sprowadzały na orbitę Księżyca. Tam nastąpiłoby pozyskanie kruszców.
Z niedawnego raportu Keck Institute for Space Studies (KISS) wynika, że technologia niezbędna do takich poszukiwań będzie w pełni dostępna już do 2025 roku. Koszt pierwszej misji szacuje się na 2,6 miliarda dolarów. Z kolei przedstawiciele Planetary Resources – spółki, która zamierza eksplorować kosmiczne złoża – podają, że „stacje benzynowe” dla górniczych statków kosmicznych powstaną jeszcze wcześniej, bo nawet w ciągu 7-8 lat.
Pozostaje zatem jedno pytanie – ile (przy kosmicznych kosztach wydobycia) wkrótce kosztować będzie złoto?
To jednak teoria rodem z filmów science-ficion, ponieważ oprócz technologi wychodzi jeszcze szereg pobocznych czynników. Wszystko zależy również od samych asteroid i i zawartości cennych surowców w nich. Załóżmy, że w takiej asteroidzie będzie więcej złota niż obecnie przetworzone przez człowieka, wtedy ceny spadną. Z kolej jeśli będą to zasoby na miarę rocznej produkcji, to wtedy przy tak zaawansowanym i drogim wydobyciu cena złota wzrośnie znacząco. Na tym będzie zależało przede wszystkim szefom korporacji, którzy zajmą się takim czymś. Ta więc ma to swoje plusy i minusy, ale takie plany to daleka przyszłość.
Myslę, że znają historię z cenami złota i jej spadkami w czasie Wielkich Odkryć Geograficznych i rozegrajato odpowiednio:)
sorry, ale jak dla mnie ludziom się już od tego dobrobytu w głowach poprzewracało…
Można na to spojrzeć na dwa sposoby: cena złota wzrośnie, bo zwiększą się koszty wydobycia, albo cena złota spadnie, bo zwiększy się podaż.
„Pozostaje zatem jedno pytanie – ile (przy kosmicznych kosztach wydobycia) wkrótce kosztować będzie złoto?”
obawiam się, że odpowiedź na to pytanie poznamy nieprędko. ..
na razie pozostaje nam 'skupić się na tym co ziemskie’ ;)
Sprowadzenie kilograma ładunku z asteroidy kosztować będzie dziesiątki milionów dolarów, a za taką cenę można by sobie kupić obecnie tonę złota ziemskiego, czyli nie będzie to opłacalne ani teraz ani w przyszłości, więc nie będziemy mieli klamek ze złota raczej niestety…