Ilość złota, które każdego dnia wędruje pomiędzy rachunkami dealerów stowarzyszonych w London Bullion Market Association, jest najwyższa od 12 lat – donosi najświeższy raport organizacji. Dzięki statystykom LBMA można ocenić, jak faktycznie wygląda aktywność na rynku metali szlachetnych i jak bardzo rzeczywistość różni się od medialnych doniesień wieszczących koniec złotej ery.
Średnia ilość złota, którą codziennie obracają dealerzy, to aż 29 milionów uncji – o 2,8% więcej, niż w maju i aż o 52% więcej, niż rok wcześniej. Dzienna wartość tego kruszcu wyniosła w czerwcu 38,9 miliona dolarów. Ilość transakcji spadła co prawda o 9,1% do poziomu 4624, ale wzrosła za to średnia ilość uncji na jedną transakcję. W czerwcu wyniosła ona 6268, czyli o 13% więcej, niż w maju.
– Średnia cena uncji złota spadła w czerwcu o 5% i wyniosła 1342 dolary. Tymczasem popyt na złoto od stycznia wzrósł o 39%, napędzany przez ogromne zainteresowanie fizycznym kruszcem, w szczególności w Chinach i Indiach. Popyt ten nie tylko zniwelował, ale wręcz przewyższył sprzedaż zleconą przez fundusze ETF na zachodnich rynkach – podaje komunikat LBMA.
W przypadku srebra, średnia dziennych transferów wzrosła w czerwcu o 7,5% i wyniosła 153,3 miliona uncji. To wynik o 3% wyższy niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Ilość dziennych transakcji spadła o 12,4% i średnio wyniosła 900 operacji, ale tak jak w przypadku złota, ich jednostkowa wartość zdecydowanie wzrosła. Średni transfer srebra wynosił 170312 uncji, co daje aż 22-procentowy wzrost w stosunku do poprzedniego miesiąca.
.