Przejdź do treści

Krzyżackie Monety Odnalezione!

Podczas badań archeologicznych przeprowadzonych w Olsztynie na zlecenie jednego z prywatnych inwestorów, grupa badaczy natrafiła na nietypowe znalezisko – srebrne szelągi z pierwszej połowy XV wieku! Skarb znajdował się na terenie średniowiecznej budowli przy ulicy Staszica.

Właśnie kończyliśmy badania, gdy na głębokości niemal czterech metrów natrafiliśmy na monety krzyżackie. Były ukryte w dwóch skupiskach – w jednym znaleziono 11 egzemplarzy, a w drugim 32 – wyjaśnia jeden z archeologów, Adam Mackiewicz.

Badacze podkreślają, że 43 srebrne numizmaty mogły czekać na szczęśliwego znalazcę nawet 550 lat! Ich zdaniem, pochodzą one jeszcze z czasów wojny trzynastoletniej (1454-1466) i zostały wybite w Nadrenii za panowania dwóch wielkich mistrzów krzyżackich – Pawła von Russdorffa i Michała Kuchmeistera. Na awersie monet widnieje tarcza Wielkiego Mistrza, zaś ich rewers ozdabia tarcza Zakonu Krzyżackiego.

Jak podkreśla Mackiewicz, wiele wskazuje na to, że właściciele nowo odkrytych monet – prawdopodobnie w obawie przed przebywającymi na terenie Olsztyna krzyżakami – w czasie wojny trzynastoletniej ukryli je pod podłogą swojego mieszkania. Niestety, nie dane było im już wykopać skarbu.

Co ciekawe, monety noszą także ślady pożaru – to z kolei pozostałość po czeskich najemcach, którzy w tamtym okresie złupili i podpalili miasto. Archeolodzy przyznają, że choć znacznie utrudniło to ich konserwację, ostatecznie zabieg renowacji przebiegł pomyślnie, a szelągi są w dobrym stanie.

Doktor Mirosław Hoffmann, archeolog z Muzeum Warmii i Mazur, podkreśla, że odkrycia na miarę tego w Olsztynie zdarzają się niezwykle rzadko: Nigdy nie miałem tyle szczęścia. Częściej od archeologów takie monety odnajdują poszukiwacze albo przypadkowe osoby.

Szczęście nie opuszcza natomiast Adama Mackiewicza. Oprócz 43 szelągów, na które w ostatnim czasie natrafił w Olsztynie, w swoim dorobku zawodowym ma także 23 srebrne monety krzyżackie, jakie osiem lat temu odnalazł na terenie obecnej restauracji Malta Cafe w Olsztynie.

Czytaj także:  Z maczetami na kopalnię złota — Tanzania o krok od wojny domowej?