1,5 miliona dolarów, a więc prawie 4,7 miliona złotych – właśnie tyle podczas licytacji zorganizowanej przez prestiżowy dom aukcyjny Heritage jeden z kolekcjonerów zapłacił za… 25-centówkę. Tym samym, na licytacji ustanowiono nowy rekord cenowy – eksperci podkreślają, że żaden inwestor nigdy wcześniej nie zaoferował tak wysokiej sumy za monetę o tym nominale.
O ogromnej hojności nabywcy zapewne przesądził fakt, że wybita w 1796 roku moneta jest jedną z 6000 pierwszych 25-centówek wprowadzonych do obiegu. I choć do dziś zachowało się jeszcze około 500 takich unikatów, żaden z nich nie jest w tak doskonałym stanie menniczym jak wylicytowania kilka dni temu moneta.
Przedstawiciel dom aukcyjnego Heritage, Mark Borckardt, pokusił się nawet o stwierdzenie, że słynna ćwierćdolarówka jest jedną z najlepiej zachowanych monet, jakie kiedykolwiek widział. Jakoś tej konkretnej 25 centówki jest imponująca. Pracuję w numizmatyce od ponad 40 lat i nie spotkałem takiej monety. To rzadki okaz – tłumaczy.
Dotychczasowym właścicielem ćwierćdolarówki był sędziwy kolekcjoner z Missouri, Eric P. Newman. 102-letni mężczyzna kolekcjonowaniu numizmatów poświecił całe swoje życie, a rezultatem jego wieloletnich poszukiwań jest zbiór ponad 1800 unikatów, których łączną wartość wycenia się dziś na… 23 miliony dolarów! Co ciekawe, skompletowanie tak imponującej kolekcji samego Newman’a kosztowało znacznie mniej, bo zaledwie 7500 USD.
Dochód z aukcji nie trafi jednak w ręce przedsiębiorczego kolekcjonera. Pieniądze zasilą konto muzeum monet, które prowadzi założona przez Newman’a organizacja non-profit.