Wobec ostatnich notowań kontraktów terminowych na srebro, oświadczenie wystosowane w minionym tygodniu przez amerykańską U.S. Mint może być dla wielu ogromną niespodzianką. Okazuje się bowiem, że Mennica Stanów Zjednoczonych nie tylko nie narzeka na niski popyt ze strony inwestorów, ale również sprzedała w ciągu bieżącego roku więcej uncji srebra niż w ciągu całego roku 2011, kiedy to notowania białego metalu były najwyższe w historii!
Dotychczas U.S. Mint miała bowiem przekazać w ręce inwestorów prawie 40,2 mln srebrnych Amerykańskich Orłów – słynnych jednouncjowych monet bulionowych o próbie 999. Eksperci podkreślają, że to aż o 1,2 mln uncji więcej niż w rekordowym roku 2011, a przecież do końca roku pozostało jeszcze półtora miesiąca!
Pozostaje więc zadać sobie pytanie, co właściwie skłoniło amerykańskich inwestorów do wzmożonych zakupów białego metalu? Scott Carter, dyrektor generalnego koncernu Lear Capital w Los Angeles, wyjaśnia, że tak wysoka popularność srebra wśród Amerykanów wynika nie tylko z jego korzystnej obecnie ceny, ale również z niestabilności tamtejszej gospodarki, pogłębionej dodatkowo przez ostatni, ponad dwutygodniowy, government shutdown.
Co ciekawe, ostatnie decyzje wszystkich zaniepokojonych wahaniami na amerykańskim rynku finansowym inwestorów mogą wkrótce odbić się bardzo pozytywnym echem na wartości białego metalu. „Silny popyt na srebrne monety prawdopodobnie zadziała jako bodziec do wzrostu ceny kruszcu” – prognozuje Daniel Briesemann, czołowy analityk Commerzbanku we Frankfurcie.