Przejdź do treści

Putin Zamienia Dolary Na Złoto!

Nietrudno zauważyć, że wraz z zaognianiem się sytuacji na Ukrainie, rośnie również napięcie na linii Waszyngton – Moskwa. Obama nakłada kolejne sankcje na rosyjskich urzędników i przedsiębiorstwa, grożąc jednocześnie wprowadzeniem bolesnych sankcji wobec kluczowych gałęzi rosyjskiej gospodarki.

Można jednak odnieść wrażenie, że kolejne posunięcia Białego Domu – choć coraz bardziej stanowcze – nie robią na Kremlu absolutnie żadnego wrażenia. Choć Rosja odpowiada na nie bardzo stanowczo, nakładając na Amerykanów własne sankcje, czołowi rosyjscy urzędnicy mówią wprost – Moskwa jest w stanie wytrzymać wszelkie sankcje nałożone przez USA. „Sankcje przeciwko Rosji nie mają żadnej mocy. Sprzyjają jedynie tworzeniu napięcia w gospodarce Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych” – zapewnił Miedwiediew.

W obliczu tak lekceważącego nastawienia Rosjan, coraz częściej i głośniej mówi się o tym, że polityka Stanów Zjednoczonych wobec Moskwy jest po prostu nieskuteczna. W dużej mierze oparta jest bowiem jedynie na ciągłym grożeniu palcem i pogróżkach o tym, co może nastąpić (lub nie nastąpić), jeśli Putin zaprzestanie (bądź też nie zaprzestanie), wspierania rosyjskich separatystów na Ukrainie. Tymczasem Rosja, zamiast głośno mówić o tym, co mogłaby zrobić, po prostu działa! I to całkiem skutecznie.

Wiele wskazuje bowiem na to, że Putin – w przeciwieństwie do Obamy – jest zwolennikiem starej jak świat teorii, że liczą się czyny, a nie słowa. Efekt? Działania podjęte przez Rosjan, choć nie tak medialne jak wystąpienia amerykańskiego prezydenta, mogą realnie uderzyć w interesy USA! Tylko w marcu Rosja sprzedała bowiem amerykańskie papiery skarbowe za 25,8 mln dolarów, tym samym redukując swój stan posiadania o niemal 20% w ciągu jednego miesiąca! Nie ma wątpliwości, że takie działanie jest czymś więcej niż jedynie elementem zarządzania rezerwami walutowymi i ma na celu jak największe osłabienie przeciwnika.

Czytaj także:  Czy cena złota utrzyma się na poziomie 1300 dol. za uncję?

Aby tego dokonać, Rosja od kilku miesięcy systematycznie pozbywa się amerykańskich obligacji. Do skarbca Banku Rosji trafia za to… coraz więcej złota! Tylko w kwietniu rezerwy Moskwy powiększyły się o 900,000 uncji! To oznacza, że zaledwie w ciągu jednego miesiąca Rosja wydała na złoto ok. 1,17 miliarda dolarów!

Systematyczne gromadzenie złota przy jednoczesnym pozbywaniu się amerykańskiej waluty jasno wyznacza kierunek, w którym zmierza kierowane przez Putina mocarstwo. Widok staje tym bardziej klarowny, jeśli weźmiemy pod uwagę niedawno podpisane umowy handlowe z Chinami – także te o wzajemnych rozliczeniach bankowych z pominięciem amerykańskiej waluty…

Moskwa konsekwentnie osłabia więc USA, pozbywając się dolara i dążąc do podważenia jego statusu głównej waluty międzynarodowej. I choć rezerwy złota Rosji nie znajdują się jeszcze na poziomie, który mógłby wydawać się dla Obamy groźny, rosyjskie skarbce napełniają się zaskakująco szybko… Podczas gdy amerykańcy politycy prześcigają się w kolejnych pustych pogróżkach wobec Moskwy, Kreml chętniej działa w milczeniu. Pewnego dnia może się jednak okazać, że milczenie jest… złotem.