Wbrew oczekiwaniom sceptyków, w 2014 roku złoto wykazało względnie niewielką zmienność cenową, a jego notowania nie poddały się dominującym na rynku niedźwiedzim nastrojom. Średnia cena uncji złota w 2014 roku wyniosła 1266,40 USD, a notowania wahały się w przedziale między 1140 a 1385 USD za uncję.
Do najważniejszych wydarzeń ubiegłego roku, które wpłynęły na cenę kruszcu, należał bez wątpienia konflikt na Ukrainie i rosnące napięcie na linii Moskwa – Waszyngton. Potencjalne zagrożenie wybuchem wojny sprawiło, że inwestorzy chętnie sięgali po złoto, jako tradycyjną inwestycję na czasy politycznych zawirowań.
Podczas gdy Władimir Putin przez cały rok konsekwentnie budował rezerwy kruszcu (które przekroczyły już 38 mln uncji), dolar równie konsekwentnie się umacniał. Dla przykładu, względem złotówki, kurs amerykańskiej waluty wzrósł w ciągu roku o niemal 16 proc. Korekta cenowa kruszców – rozliczanych w dolarze – była nieunikniona.
Ważnym wydarzeniem ubiegłego roku był także wzrost niepokoju wśród banków centralnych, co do faktycznego stanu posiadanych przez nie rezerw. Po doniesieniach o nieskutecznej repatriacji niemieckiego złota, o audycie lub sprowadzeniu swoich rezerw kruszcu do kraju zdecydowały m.in. Włochy, Holandia, Austria i Szwajcaria.
A oto, co jeszcze wpłynęło na postrzeganie złota przez inwestorów w 2014 roku:
1. Azjaci korzystają z atrakcyjnych notowań
Jak podaje dziennik Wall Street Journal, rzesze inwestorów, głownie z Chin, nabywają znaczne ilości złota i srebra korzystając z obniżek cen kruszców, jakie miały miejsce pod koniec 2013 roku.
2. Mennice nie nadążają z produkcją
Mennica Austriacka pracuje na trzy zmiany i non-stop bije Wiedeńskie Filharmoniki. W australijskiej Perth Mint, w pierwszych trzech tygodniach 2014 roku sprzedaż złotych monet wzrosła o 20 proc. (rok do roku). W brytyjskiej Mennicy Królewskiej wyprzedały się złote Suwereny z rocznika 2014.
3. Oskarżenia największych banków o manipulację cenami złota
Londyński fixing, cenowe odniesienie, z którego korzystają górnicy, dealerzy i banki centralne, przez blisko dekadę mógł być manipulowany przez banki, które go ustalają – mówią autorzy badań opublikowanych w serwisie Bloomberg. Deutsche Bank ogłasza wycofanie się z paneli ustalających cenę złota i srebra.
4. Eskalacja napięcia na Ukrainie
Wraz z napięciem w relacjach na linii Moskwa-Kijów, rośnie również cena złota. 15 marca ,w przeddzień referendum na Krymie, złoto osiąga najwyższy poziom minionego roku: 1385 USD za uncję.
5. Złoto pod presją Ameryki
Janet Yellen ogłasza plan zakończenia programu QE3 na jesieni 2014 roku. Zapowiada także pierwsze podwyżki stóp procentowych już na wiosnę 2015 roku. Na fali tego przemówienia złoto zalicza poważny, 2-procentowy spadek.
6. Wzrosty na fali napięć
Po tym jak Sekretarz Stanu USA, John Kerry, zarzuca Rosji wzniecanie zamieszek separatystycznych we wschodniej Ukrainie, w obawie przed wzrostem napięć na linii Wschód-Zachód, inwestorzy znów stawiają na złoto. Dodatkową motywacją okazuje się odsunięcie w czasie obiecywanych podwyżek stóp procentowych w USA, słabnący dolar i wzmożone zakupy kruszcu przez banki centralne, w tym Irak.
7. Pozytywne dane z Ameryki negatywne dla złota
Na fali informacji o poprawiającej się kondycji amerykańskiej gospodarki, notowania kruszcu osiągają najniższy poziom od ponad 3 miesięcy. Osłabienie chińskiego importu okazuje się katalizatorem dalszych spadków.
8. Poprawa sytuacji w USA to tylko iluzja?
Zdaniem rynków, przy zachowaniu największej w historii podaży pieniądza w USA, zadeklarowany przez Rezerwę Federalną cel utrzymania inflacji na poziomie 2 proc. jest niemożliwy do osiągnięcia. Po wystąpieniu Fed-u w sprawie utrzymaniu niskich stóp procentowych, notowania złota rosną o ponad 3 proc.
9. Maksimum drugiego półrocza
Przedstawiciele Rezerwy Federalnej ostatecznie ogłaszają datę zakończenia programu QE3 i pozostawiają stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Notowania amerykańskiej waluty załamują się, windując cenę kruszcu do poziomu 1337 dolarów za uncję.
10. Zestrzelenie samolotu Malaysia Airlines nad Ukrainą
Dramatyczny rozwój konfliktu ukraińskiego, śmierć 298 pasażerów samolotu Malaysia Airlines, amerykańskie bombardowania w Iraku oraz nieustające walki w Strefie Gazy bardzo silnie pobudzają popyt na bezpieczne aktywa.
11. Wzrosty oparte na fizycznym kruszcu
W związku ze zbliżającymi się w Indiach świętami i festiwalami rośnie popyt na złotą biżuterię, będącą nieodłącznym elementem tego typu wydarzeń. Przełom sierpnia i września to także azjatycki sezon ślubów, przynoszący zwiększone zapotrzebowanie na fizyczny metal.
12. Pokojowe spadki
Próba dialogu z prorosyjskimi separatystami, dotyczącego tymczasowego zawieszenia broni, potraktowana zostaje jako pierwszy krok do zakończenia konfliktu i skutecznie obniża wycenę złota.
13. Groźba globalnego spowolnienia gospodarczego
Fatalne dane makro największych gospodarek, poparte pikowaniem głównych indeksów giełdowych, ukazują poważne ryzyko spowolnienia światowej gospodarki. Europejski Bank Centralny po raz pierwszy mówi o planowanym wdrożeniu programu skupu obligacji na wzór amerykański. Inwestorzy znów wierzą w bulionowy kruszec.
14. Znów pod presją Ameryki
Na fali fatalnych danych makro jedynie Stany Zjednoczone pozostają zieloną wyspą. Ponadprzeciętny wzrost gospodarczy, malejące bezrobocie oraz koniec programu QE3 wynoszą amerykańską walutę do rekordowych poziomów i odwracają przepływ kapitału w kierunku tradycyjnych papierów wartościowych.
15. Czekając na EBC
Po wdrożeniu przez Bank Japonii instrumentów mających stymulować tamtejszą gospodarkę, rynki oczekują podobnej deklaracji ze strony przedstawicieli Strefy Euro. Prawdopodobieństwo najwyższej od lat podaży dwóch spośród najważniejszych walut świata, skutkuje umocnieniem dolara i spadkiem ceny złota do 1140 dolarów za uncję. Jest to najniższa cena od ponad 4 lat.
16. Szwajcarskie złote referendum
Szczytna inicjatywa ruchu „Save Our Swiss Gold” nie spotyka się z aprobatą obywateli. Zwiększenie rezerw złota Banku Szwajcarii do 20 proc. zostaje obalone w drodze referendum. Rynki obniżają wycenę kruszcu.
17. Polityka po grecku
Rosnące polityczne niepokoje wokół wyceny greckich obligacji kończą się decyzją o przedwczesnych wyborach prezydenckich. To niezwykle ryzykowny ruch, przede wszystkim ze względu na poważną niepewność co do przyszłości greckiej ,,paczki ratunkowej”. Złoto znów korzysta na problemach gospodarczych.
***
Pomimo licznych prognoz, mówiących o spadku ceny złota nawet poniżej 1000 dolarów za uncję, kruszec wyraźnie odzyskał zaufanie inwestorów. Silna zależność pomiędzy ceną metalu, a sytuacją polityczno-gospodarczą na świecie, potwierdza, że w opinii rynków złoto pozostaje bezpieczną przystanią na niepewne czasy i jednym z podstawowych składników zdywersyfikowanego portfela.
O skuteczności takiego zabezpieczenia najlepiej przekonali się obywatele rosyjscy. W obliczu ostatniego głębokiego załamania rubla, złoto niemal zdublowało swoją cenę w rosyjskiej walucie, chroniąc inwestorów przed utratą kapitału.
Wzmożone zakupy dokonane przez Rosjan, szwajcarskie referendum oraz szereg audytów wykonanych na zlecenie banków centralnych przypominają historyczną rolę złota w realizowaniu odpowiedzialnej polityki monetarnej.
Naszym zdaniem, złoto w dalszym ciągu pozostaje niedowartościowane. Zakończony niedawno program QE3 czy planowany skup aktywów przez Europejski Bank Centralny to tylko czubek góry lodowej dominującego w ostatnim roku luzowania polityki pieniężnej. Przy względnej stabilności rocznych notowań, widocznej w ciągu ostatnich dwóch lat, inwestorzy oczekują na wyraźny sygnał cenowy, który miałby rozpocząć rynek byka.