Przejdź do treści

Naukowcy Odkryli Nowy Rodzaj Diamentów!

Po ostatniej erupcji wulkanu na Kamczatce, w zamarzniętej lawie odkryto nieznane dotąd diamenty – ogłosiło rosyjskie Ministerstwa Edukacji i Nauki. Kamienie znalezione w okolicach wulkanu Tołbaczyk są tak wyjątkowe, że rosyjscy naukowcy musieli zaklasyfikować je jako zupełnie nowy rodzaj diamentów.

Pod koniec 2012 roku wysoki na ponad 3000 metrów wulkan na Kamczatce po raz pierwszy od 37 lat wykazał aktywność. Tym razem erupcje były dziesięć razy większe – z wulkanu co sekundę wydobywało się 400 metrów sześciennych lawy, a strumienie magmy osiągały długość 10 km. Wydarzenie to na zawsze odmieniło krajobraz półwyspu i doprowadziło do ostatniego odkrycia.

Nietypowe diamenty różnią się od pozostałych zarówno pod względem geologicznym, jak i mineralnym. Powstały pod naporem wysokiego ciśnienia gazów wulkanicznych oraz krystalizacji „pod wpływem wyładowań elektrycznych i błyskawic” – mówią geologowie. Diamenty z dalekiego wschodu Rosji stały się urzeczywistnieniem pomysłu z 1964 roku. Francuscy naukowcy twierdzili wtedy, że produkcja diamentów powinna być możliwa przy użyciu gazu i bardzo silnych wyładowań.

Odnalezione na Kamczatce diamenty przypominają te syntetyczne, jednak ich budowa różni się od innych, znanych typów kamieni szlachetnych. Przede wszystkim – nie powstały one w magmie jak inne typowe diamenty wulkaniczne. Co więcej, jak na kamienie powstałe podczas erupcji są dość spore – mierzą od 25 do 70 mm.

Z małej próbki lawy z Tołbaczyka udało się pozyskać kilkaset diamentów, co stanowi wyjątkowo dobry wynik. Można to porównać jedynie z najbogatszymi złożami w Indiach (77 diamentów na kilogramową próbkę) i w Kanadzie (1500 diamentów w próbce o wadze 28 kg).

 

Czytaj także:  Korzystaj albo strać — Zimbabwe stawia na kopalnie złota!