Naukowcy z Instytutu Fizyki Lebiediewa w Moskwie tak zmodyfikowali technologię laserową wykorzystywaną przy operacjach okulistycznych, by można było za jej pomocą oznaczać diamenty. Dzięki temu możliwe stało się znakowanie kamieni w technice 3D.
Dzięki nowej technologii łatwiej będzie walczyć z czarnym rykiem diamentów i odnajdywać skradzione kamienie. Co ważne, metoda ta w żaden sposób nie wpływa na parametry diamentu, ani jego walory estetyczne.
W laboratorium w Smoleńsku, w wyniku serii eksperymentów udało się opatentować dwie metody mikro-znakowania, które dzięki laserom w ciągu kilku sekund tworzą w strukturze kamienia mikroskopijne, grafitowe inkluzje. Nie są one widoczne gołym okiem, ale dopiero po zastosowaniu specjalnego światła.
Powstałego w ten sposób znaku (np. logotypu czy numeru seryjnego) nie uda się już usunąć z diamentu nie niszcząc go. Czas pokaże, czy nowa technologia się przyjmie, jednak ze względu na zalew rynku fałszywymi kamieniami, być może właśnie laserowe znaczniki okażą się najlepszą formą certyfikatu.