Przejdź do treści

Imperia Upadają, Złoto Jest Wieczne

Kiedy kilka miesięcy temu szwajcarski ogrodnik odnalazł w sadzie 4000 rzymskich monet, wszyscy skupili się na wartości skarbu, ale dziś – na spokojnie – przyjrzyjmy się także jego znaczeniu. Doskonały stan zachowania odkrytych monet świadczy o tym, że ich właściciel gromadził je i ukrywał wkrótce po ich emisji – podkreślają archeologowie na łamach dziennika The Guardian.

Eksperci mówią, że z powodu szalejącej w tamtych czasach inflacji nie ma możliwości dokładnego określenia ówczesnej wartości monet, ale mogły to być wtedy nawet dwuletnie zarobki. Monety wykonane z brązu z dodatkiem 5 proc. srebra skrupulatnie zawinięto w małe skórzane saszetki i zakopano na lata.

Dlaczego ktoś zadał sobie tyle trudu, by ukryć monety, które z powodu inflacji błyskawicznie traciły na wartości? Dlatego, że zawierały choć trochę szlachetnego kruszcu, a jak pokazuje historia Imperium Rzymskiego – odegrał on w tamtych czasach kluczową rolę.

Do roku 294, ostatniego rocznika wśród znalezionych monet, Dioklecjan całkowicie zrezygnował ze srebra i rozpoczął bicie monet wyłącznie z brązu. W tamtym okresie, w ciągu 20 lat ceny wzrosły o blisko 1000 proc., więc najsprytniejsi – w tym najmowani przez cesarza barbarzyńcy – żądali zapłaty wyłącznie w złotych monetach.

Jak czytamy w publikacji „Inflacja i upadek Imperium Rzymskiego” autorstwa prof. Josepha Pedena, jednym z powodów upadku Imperium był fakt, że stało się ono głównym wrogiem samych jego mieszkańców.

Rzymska inflacja była procesem długotrwałym, który rozwijał się przez kilka wieków. Na przełomie tysiącleci, w czasach Oktawiana Augusta denar zawierał 95 proc. srebra. W czasach Trajana, w 117 roku zawierał już tylko 85 proc., a pod koniec rządów Marka Aurelisza w roku 180 – 75 proc. Za panowania Septymiusza zawartość srebra ponownie spadła – do 60 proc., a w czasach Karakalli (do 217 roku) monety aż w połowie wykonane były z brązu. Pod koniec trzeciego stulecia monety Imperium Rzymskiego zawierały 5 proc. srebra i były pokryte zaledwie cieniutką warstwą szlachetnego kruszcu. Wkrótce zrezygnowano także i z niej.

Czytaj także:  Dobry początek roku dla złota

Analizując niedawne znalezisko, jeden z ekspertów cytowanych przez The Guardian stwierdził, że właściciele odnalezionego w Szwajcarii skarbu ukryli monety, bo tylko zawarte w nich srebro gwarantowało im zachowanie jakiejkolwiek wartości zgromadzonego majątku.

A oto najważniejsza lekcja, płynąca z historii upadku Rzymskiego Imperium:

Historycy pieniądza doszli do wniosku, że od pierwszego do czwartego stulecia, mimo inflacji – a może własnie dzięki niej – wartość złota w ujęciu jego siły nabywczej pozostała stabilna. Innymi słowy, podczas gdy wszystkie emitowane przez Imperium Rzymskie pieniądze po kolei stawały się bezwartościowe, złoto pozostało niewzruszone.

MW