Najważniejszym wydarzeniem ubiegłego tygodnia było bez wątpienia dwudniowe posiedzenie członków amerykańskiego FOMC, podczas którego zapadły decyzje dotyczące polityki monetarnej USA w nadchodzących miesiącach. Brak zmiany wysokości stóp procentowych, a co ważniejsze – zmniejszenie liczby planowanych podwyżek do dwóch, istotnie wsparły notowania złota, które po posiedzeniu i konferencji wyceniane było nawet powyżej 1270 USD za uncję.
Początek tygodnia z pewnością nie należał do udanych i skutecznie przestraszył mniej doświadczonych inwestorów. Po pozytywnym starcie sesji i pokonaniu granicy 1260 USD za uncję, handel zdominowała gwałtowna sprzedaż, trwająca praktycznie do końca dnia. Wbrew pozorom, obniżka sięgająca nawet 1233 USD (ok. 4665 PLN) za uncję, nie była spowodowana ani danymi gospodarczymi, ani negatywnymi nastrojami. Inwestorów czekał tydzień bardzo dużej zmienności związanej ze środową konferencją amerykańskiego FOMC.
Wtorkowa sesja dla wielu inwestorów była jedynym momentem, kiedy mogli spokojnie przeanalizować aktualną sytuację i przygotować się na nerwową reakcję rynku złota, przewidzianą po decyzji FOMC. Przez całą sesję notowania kruszcu stabilnie poruszały się w granicach 1230-37 USD (ok. 4654-4681 PLN) za uncję, przy niewielkiej zmienności, wywołanej nieco lepszym od oczekiwań wynikiem sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych.
Wbrew wcześniejszym oczekiwaniom, inwestorzy na tyle przestraszyli się wieczornej konferencji FOMC, że pierwsza część środowej sesji przebiegała bez żadnych wyraźnych zmian ceny złota. Gracze unikali zaangażowania, a do handlu nie zachęciła ich nawet najnowsza publikacja wskaźnika inflacji w USA. Zgodnie z planem, już pierwsze informacje z konferencji wywołały ogromną zmianę ceny żółtego metalu. Do najważniejszych informacji, jakie usłyszeliśmy od amerykańskich władz monetarnych, zaliczymy przede wszystkim brak zmiany wysokości stóp procentowych, a także redukcję planowanej liczby podwyżek do dwóch. Inwestorzy wyraźnie odebrali to jako gołębi komunikat, dzięki czemu cena złota w ciągu zaledwie godziny podniosła się o ponad 30 USD osiągając ok. 1260 USD (ok. 4768 PLN) za uncję.
Zachęcone komunikatem byki szczególnie aktywne były na początku czwartkowych notowań. Korekta gwałtownej podwyżki musiała poczekać, a cena kruszcu pokonała nawet 1270 USD (ok. 4805 PLN) za uncję. Rajd cenowy zakończony został już w chwilę po otwarciu amerykańskich rynków akcji, które w zaistniałej sytuacji kusiły inwestorów wysokimi krótkoterminowymi stopami zwrotu. Wyraźny odpływ kapitału nie oszczędził notowań złota, które w drugiej części dnia zdominowane zostały przez sprzedających, a cena metalu cofnęła się do ok. 1258 USD za uncję.
Ostatnia sesja w minionym tygodniu była kontynuacją odpływu kapitału w kierunku tradycyjnych i bardziej ryzykownych aktywów, co nie obyło się bez szkody dla notowań złota. Brak odczytu kluczowych dla ceny kruszcu danych sprawił, że negatywna tendencja została podtrzymana, a chwilowa zwyżka bardzo szybko została zaprzepaszczona. Tydzień zakończyliśmy wynikiem ok. 1256 USD za uncję złota.
W przyszłym tygodniu, szczególną uwagę należy zwrócić na wystąpienia pojedynczych członków FOMC, będące echem ostatnich decyzji, a także na najnowszą liczbę zamówień dóbr trwałego użytku w Stanach Zjednoczonych. Ostatnia konferencja udowodniła pogarszającą się perspektywę amerykańskiej gospodarki, co wciąż powinno wspierać notowania żółtego metalu. Nie zapominajmy także, że wyraźnie zredukowana została presja na kolejną podwyżkę stóp procentowych, co daje złotu doskonałe warunki do dalszego wzrostu ceny.
Paweł Żuk
Główny analityk
Inwestycje Alternatywne Profit S.A.