W 2016 roku – głównie na skutek makroekonomicznych napięć – inwestorzy masowo powrócili na rynek złota. I choć nowy rok zaczął się mocnym dolarem, analitycy Światowej Rady Złota (WGC) są przekonani, że przed złotem kolejny dobry rok – czytamy w wydanym dziś komunikacie.
Cena złota w amerykańskim dolarze wzrosła w ubiegłym roku ponad 8 proc., a w innych walutach nawet więcej. Ostatnie miesiące 2016 roku okazały się dla kruszcu trudne, ale warto zauważyć, że od czasu grudniowego podniesienia stóp procentowych przez Fed, cena złota wzrosła już o ponad 5 proc. Ale co dalej?
Eksperci WGC podają sześć powodów, dla których złoto powinno się w tym roku umocnić:
Silne napięcia geopolityczne
Europę czekają w tym roku wybory w Holandii, Francji i Niemczech, a ich wyniki mogą odwrócić kierunki prowadzonej przez te państwa polityki. Co więcej, Wielka Brytania musi określić warunki, na jakich zamierza opuścić struktury Unii Europejskiej. W Stanach Zjednoczonych wciąż dominuje niepewność co do faktycznych planów Donalda Trumpa. To wszystko wywołuje napięcie, które napędza popyt na bezpieczne aktywa.
Deprecjacja walut
Polityka monetarna prowadzona przez Stany Zjednoczone będzie się zapewne różnić od tej w innych krajach. Fed zapowiada jej zacieśnianie i zmniejszanie podaży pieniądza, jednak w Europie nic na razie nie zapowiada zmian. Europejski Bank Centralny wciąż prowadzi program skupu obligacji, a prowadzona przez niego ekspansywna polityka pieniężna odbija się na wartości tradycyjnego pieniądza.
W ostatnim stuleciu złoto udowodniło swoją funkcję zachowywania siły nabywczej pieniądza (wykres poniżej). Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest fakt, że podaż złota zwiększała się średnio o 2 proc. rocznie, podczas gdy waluty można było dowolnie drukować, zalewając nimi rynek.
Rosnące oczekiwania inflacyjne
Oczekuje się, że nominalne stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych będą w nadchodzącym czasie rosły, ale jak sądzą ekonomiści cytowani przez WGC, wraz z nimi rosnąć będzie inflacja. Rosnący tend inflacyjny powinien wesprzeć notowania złota z trzech powodów. Po pierwsze, złoto historycznie uważane jest za zabezpieczenie przed inflacją. Po drugie, inflacja sprawi, że realne stopy procentowe będą niskie, co uczyni złoto bardziej atrakcyjnym. Po trzecie, inflacja zmniejsza trakcyjność obligacji i podobnych im długoterminowych aktywów.
Napompowane rynki akcji
W ostatnich miesiącach rynki akcji przeżywają prawdziwe odrodzenie, a w USA osiągają wręcz rekordowe wyniki. W wielu przypadkach wyceny zostały jednak dokonane na wyrost. Inwestorzy zwiększyli ekspozycję na ryzyko, ale – jak mówi ekspert WGC, Jim O’Sullivan – „amerykańska ekonomiczna ekspansja nie będzie trwać wiecznie”.
Długoterminowy wzrost popytu z Azji
Trendy makroekonomiczne w Azji powinny okazać się wsparciem dla złota. Przyczyna jest prosta – im lepiej żyje się mieszkańcom Azji, tym więcej złota kupują. Jeszcze w latach 90-tych Indie i Chiny odpowiadały łącznie za 25 proc. globalnego popytu na złoto. Dziś jest to już ponad 50 proc., a dynamicznie rozwijają się także rynki w innych krajach, jak Południowa Korea, Wietnam czy Tajlandia.
Otwarcie nowych rynków
Złoto staje się coraz bardziej mainstreamowym aktywem. Oparte na złocie fundusze ETF zyskały miliony nowych inwestorów na Zachodzie, ale inwestycje oparte na złocie rozwijają się na całym świecie. W Chinach szybko rośnie liczba zakładanych Planów Akumulacji Złota, oferowanych przez Giełdę Złota w Szanghaju, a w Japonii na złoto masowo stawiają fundusze emerytalne. Do tego należy dodać nowy arabski „standard złota”, jasno określający zasady, na jakich wyznawcy Islamu będą mogli rozpocząć zakupy złota, potencjalnie zwiększając globalny popyt na kruszec.