Przejdź do treści

Tydzień rozstrzygnięć — wiemy już wszystko?

Poprzedni tydzień obfitował w znaczące wydarzenia polityczne i ekonomiczne. Zaczęło się od rekordowych wzrostów na rynku złota, dla których tło stanowiła utrata dynamiki na rynku pracy w USA. W środę doszło do odwrócenia sytuacji i kilku znaczących korekt. Ceny złota żywo reagowały na długo wyczekiwane rozstrzygnięcia kwestii takich jak wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii, decyzja Europejskiego Banku Centralnego ws. polityki monetarnej czy zeznania byłego szefa FBI przed komisją senacką.

Ceny złota żywo reagowały na długo wyczekiwane rozstrzygnięcia kwestii takich jak wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii, decyzja Europejskiego Banku Centralnego ws. polityki monetarnej czy zeznania byłego szefa FBI przed komisją senacką.

Ubiegły tydzień na rynku złota rozpoczął się niezwykle obiecująco. W poniedziałek cena kruszcu wzrosła do poziomu najwyższego od 6 tygodni. We wtorek znowu doszło do gwałtownej podwyżki i pobity został kolejny rekord — cena była najwyższa od 7 tygodni. W szczytowym momencie złoto osiągnęło wartość 1296 dolarów za uncję. Wyczekiwane przez inwestorów 1300 dolarów było już bardzo blisko.

Powodów, które złożyły się na tak dobry wynik było kilka. Wśród najważniejszych należy wymienić: słabe wyniki w sektorze zatrudnienia USA, postępujący spadek wartości indeksu dolara oraz napięcie przed wyborami w Wielkiej Brytanii.

Więcej informacji w artykule: Złoto w pół roku podrożało 8 procent

W środę doszło do nagłego przełamania tendencji wzrostowej. Cena kruszcu spadła o ponad 6 dolarów (-0,49%). Czwartek przyniósł kolejną korektę — tym razem o 10 dolarów (-0,79%).

Obniżki na rynku złota były rezultatem wydarzeń zza oceanu. W środę były szef FBI James Comey ujawnił pisemne oświadczenie na temat swojego stanowiska w sprawie oskarżeń wobec Trumpa. Dalszy ciąg wypadków nastąpił w czwartek, kiedy to Comey po raz pierwszy stanął przed komisją senacką. Jego zeznania okazały się mniej kontrowersyjne niż się spodziewano, a tym samym wpłynęły “uspokajająco” na rynki i doprowadziły do umocnienia się indeksu dolara (+1,25%). Strach przed kolejną polityczną burzą odpłynął, a wzmożony apetyt inwestorów na tzw. bezpieczne porty, takie jak złoto, przeminął.

Czytaj także:  Do Czego Właściwie Służy Złoto?

Co prawda Comey przyznał, że Trump nakłaniał go do porzucenia dochodzenia w sprawie byłego doradcy prezydenta ds. bezpieczeństwa, Michaela Flynna, ale jednocześnie zaznaczył, że prowadzone wówczas działania śledcze w żaden sposób nie obejmowały osoby samego Trumpa. Comey nie dostarczył zatem żadnych nowych informacji na temat domniemanej współpracy Trumpa z rosyjskim wywiadem,

Tymczasem w Europie czwartek był dniem spotkania szefów Europejskiego Banku Centralnego, podczas którego zadecydowano o utrzymaniu stóp procentowych na obecnym poziomie. Co więcej prezes EBC, Mario Draghi, podkreślił, że ich aktualna wysokość ma szansę zostać zachowana przez dłuższy okres czasu. Ustalenia szczytu EBC wpłynęły niekorzystnie na wartość euro i w efekcie doprowadziły do umocnienia się notowań dolara. Droższy dolar to dla europejskich inwestorów również droższe złoto. Taka sytuacja raczej nie sprzyja popytowi na żółty kruszec.

W piątek rozwiane zostały wątpliwości, co do wyniku czwartkowych wyborów parlamentarnych w Wielkiej Brytanii. Mimo wygranej — konserwatyści nie mają powodów do radości. Po podliczeniu głosów ze wszystkich okręgów, stało się pewne, że partia Theresy May straciła bezwzględną większość w Izbie Gmin. W rezultacie doszło do osłabienia brytyjskiej waluty oraz wzmocnienia dolara. Piątek był trzecim z kolei dniem korekt na rynku złota (-0,75%).

Ostatecznie tydzień zaowocował korektą o ok. 0,8% i zamknął się na kwocie ok. 1268 dolarów za uncję złota. W szczytowym momencie — we wtorek — cena złota osiągnęła poziom ok. 1296 dolarów. W najgorszym momencie — w piątek — jej wysokość spadła poniżej 1265 dolarów.