Amerykańscy badacze z Narodowego Laboratorium w Los Alamos dokonali niezwykłego odkrycia. Dzięki zastosowaniu najnowocześniejszej technologii potwierdzili autentyczność odnalezionego kilkadziesiąt lat temu w Wenezueli złotego kryształu.
Ważący 217,78 grama samorodek o bardzo rzadko spotykanej strukturze warty jest blisko 1,5 miliona dolarów. Aby zweryfikować jego pochodzenie badacze wykorzystali specjalny skaner neutronowy, który jest znacznie dokładniejszy, niż choćby promienie rentgenowskie. Dzięki niemu udało się zajrzeć wgłąb przypominającego piłkę golfową kryształu i potwierdzić, że składa się z pojedynczej struktury.
Naukowcy cieszą się z odnalezienia największego jak dotąd złotego kryształu, co pozwoli im lepiej zrozumieć, jak właściwie powstały te niezwykłe zjawiska. Przyznają jednak, że pozytywna weryfikacja jego autentyczności była dla nich sporą niespodzianką. W 2006 roku samorodek został przecież odrzucony przez jeden z domów aukcyjnych, ponieważ jego doskonała struktura budziła wątpliwości, czy aby na pewno jest dziełem natury.