Przejdź do treści

Gorączka Złota: Czas Na Ścieki!

Prawdziwe pieniądze może nie leżą na ulicy, ale w kanałach już owszem. Naukowcy z Uniwersytetu w Arizonie przebadali osady pozostające po oczyszczeniu ścieków i odkryli, ze milionowe miasto co roku spłukuje do kanalizacji metale o wartości 13 milionów dolarów, w tym także złoto i srebro.

Prowadzący badania Paul Westerhoff powiedział magazynowi Science, że w procesie oczyszczania ścieków tracimy mnóstwo cennych metali. Za przykład podaje Japonię, gdzie w oczyszczalni w Nagano po spaleniu osadów z każdej tony popiołu odzyskano średnio 1890 gramów czystego złota. To znacznie więcej niż w przypadku tradycyjnego wydobycia. Według Światowej Rady Złota najlepsze kopalnie produkują zaledwie od 8 do 10 gramów złota na tonę materiału skalnego.

A skąd właściwie złoto bierze się w kanałach? Część trafia tam wraz z odpadami pochodzącymi z rozmaitych procesów produkcyjnych, część po prostu wpada do umywalek lub zostaje spuszczona w toalecie. W kanałach można więc znaleźć liczne obrączki, kolczyki, a nawet złote zęby.

Amerykańskie badania nie odpowiadają na razie na pytanie o koszt wydobycia złota ze ścieków, ale ich autorzy już dziś są przekonani, że będzie warto.

MW

Czytaj także:  Clinton czy Trump? Kto lepszy dla złota?